Skończony dach - plus niespodzianka :D
Tak jak wspominałam w poprzednim wpisie, mamy skończony dach :) Panowie wywiązali się w 100 % ze swego zadania, nie dość że bardzo dobrze znają się na swojej pracy, to potrafią dużo podpowiedzieć. Nasza ekipa dachowa składała się aż z 3 osób, szef i 2 praconików wspomaganych super dźwigiem, który bardzo ułatwiał im pracę.
Na koniec swojej pracy zainstalowali niespodziankę - wiechę :D Jak dla mnie super pomysł i nie banalna :D Pozostaje nam zrobić jeszcze imprezę aby opić mury i dach :D ale to już niebawem :D
A tym czasem kilka fotek - niezbyt dobrej jakości niestety... Mąż w poróży służbowej a ja z 9 miesięcznym dzieckiem. Cieżko po błocie - bo narazie takie warunki panują , zrobić super zdjęcia z każdej strony ale front jest :D
Paula :)
Komentarze